Na chusteczki higieniczne tym bardziej.
Po ponad 2 tygodniach cieknących nosów, czerwonych gardeł, zainfekowanych spojówek, inhalacji, syropów, płaczów, antybiotyków, kaprysów, miodu z cytryną, kropli i grymasów (a to wszystko x 3), skończyły się w domu chusteczki higieniczne.
Na szczęście wraz z chusteczkami skończyły się katary & Corp.
Chyba. Oby. Mam nadzieję, bo już boję się zapeszyć…
W duchu optymizmu wynikającego z faktu, że po raz pierwszy od dłuższego czasu, mogę zrobić coś dla siebie, pokażę Wam dziś parę migawek z ubiegłych tygodni.
Po pierwsze, któregoś pięknego dnia pewna dobra dusza przyniosła nam empanadas. Tak ku pokrzepieniu serc☺
Empanadas to jeden z moich pierwszych chilijskich obiektów westchnień. Pamiętam, że wtedy zobaczyłam, spróbowałam i świat nigdy już nie był ten sam. Zakochałam się miłością absolutną.
Emapanadas to coś w stylu naszych rodzimych pierożków, tyle że nie gotowanych lecz pieczonych lub smażonych. Serwowane są w Chile jako przystawka. Najpopularniejszym rodzajem są empanaditas de queso (wypełnione żółtym serem) lub empanaditas de pino (nadzienie z mielonego mięsa, jajek na twardo, czarnych oliwek, rodzynek i przypraw) serwowane z sosem chancho en piedra (ugniecione w kamiennym naczyniu pomidory, cebula, kolendra, czosnek i zielone peperoni).
Nasza dobra duszyczka przyniosła nam empanadas de pino.
Do tego lampka chilijskiego Casillero del Diablo i dzień – przynajmniej w przenośnym znaczeniu - nie był już aż tak zasmarkany:
Również ku pokrzepieniu serc i kapiących nosów upiekł się pewnego dnia sernik na czekoladowym spodzie z kakaową kruszonką:
Kartka:
Zakładka do książki:
I parę szczegółów:
A to wszystko popijając aromatyczną herbatkę z kubka ręcznie pomalowanego przez moją bratnią duszę Helen:
Do następnego razu - mam nadzieję niebawem. Oczywiście, jeśli to rzeczywiście koniec katarów & Corp.
Ola
Nie tylko duszę mozna pokrzepic takimi wspanaiłościami:-)
OdpowiedzUsuńChusteczek higienicznych też mamy już dość.
OdpowiedzUsuńhttp://jakdwiekroplewody.blogspot.com/
Obserwujemy?
mmmmmmmmmmmmmm empanadas!!! ME GUSTA!!!!
OdpowiedzUsuńOooooooooo und meine Tasse!!!!!!!!!!!! Wie schön, dass du sie immer noch hast!!! :c)
OdpowiedzUsuńsis, przesyłka z tymi cudeńkami really made my day!!!!
OdpowiedzUsuń